szkoła się zaczęła. School started.
nie chce się chodzić, ale pomyśl ile możesz zdobyć w życiu, znając kilka obliczeń, słów...
i dzisiaj rozprychana Claus się obudziła.a do szkoły nie poszła. bo katar, kaszel, gardło już tak nie...
a teraz pisze, a kot siedzi jej przy nogach. i jest good, i jest ciepło.
wczoraj zajrzało się do babci, wzięło się śliwki na dżem , i będę miała z czym jeść naleśniki :P
wreszcie się doczekałam korkowej tablicy *.* ale mama jeszcze chce malować ściany w pokoju, ok. trzeba poczekać. i nie rozumiem zadania z niemieckiego. no nic, jakoś dam radę. jest raaano. przede mną cały dzień spania i nauki, kurde ;).
ziiimno mi. w dodatku termometr nie działa. idę wypić <czwartą?> już herbatę na dzisiaj. a co!
"każdy człowiek szuka drogi,
swego królestwa,
nagle staje u jego wrót,
spogląda za okno,
a u wrót jego zamku
staje wróg.
miłość to wielka trenować wielkie
zwycięstwa, nie zawsze można wygrać
lecz można przegrać nie ważne to jest..."
wczorajsza metamorfoza Magdy w dziecko rocku i metalu , było dobre. tatuaże mazane markerem, taaak przez siostrzyczkę: D ii rozczochrane włosy, ściągnięcie z gwiazdy popu tatuażu na karku, zakasane rękawy, taaa .ii . tyle. moje psy moje koty, mój zwierzyniec ma się dobrze :3
DCAntonella